Jesienny wyjazd na Małą Fatrę. Pogoda rano nie zapowiadała się najlepiej jednak później pięknie się wypogodziło.
Trasa: Vratna – Grun – Południovy Grun – Stienky – Chleb – Wielki Krywań – Vratna
Udział wzięli: Ala, Grześ, ja.
Zapraszam do galerii.
Jesienny wyjazd na Małą Fatrę. Pogoda rano nie zapowiadała się najlepiej jednak później pięknie się wypogodziło.
Trasa: Vratna – Grun – Południovy Grun – Stienky – Chleb – Wielki Krywań – Vratna
Udział wzięli: Ala, Grześ, ja.
Zapraszam do galerii.
Impreza urodzinowa w bacówce na Hali Górowej pod Pilskiem w Beskidzie Żywieckim.
Tym razem pogoda dopisała 🙂
Zapraszam.
Zdjęcia z pobytu z Tatr z końca września 2008 (22-26 IX). Niestety w tym roku pogoda nie dopisała, w Tatrach zapanowała zima i II stopień zagrożenia lawinowego. Zdjęć było mało ale coś udało się napstrykać 😉
Zapraszam
Pogoda „średnio na jeża” jak to mówią. Zimno, wiało i pochmurno 😉 Ale miłe towarzystwo i humory dopisywały.
Udział wzięli: Asia, Kasia, Karolina, Daniel, Grześ i ja.
Trasa: Złatna – Hala Lipowska – Rysianka – Trzy Kopce – Krawców Wierch – Złatna
Zapraszam do fotorelacji.
7 IX wybraliśmy się na Babią Górę. Pogoda w miarę dopisała jednak widoczność z racji dość wysokiej temperatury nie była za wysoka ok 20 km. Trasa przebiegała następująco: Slana Voda – Mała Babia Góra – przeł. Brona – Markowe Szczawiny – Akademicka Perć – Babia Góra – Slana Voda. Udział wzięli: Kasia & Sebastian, Jola & Tomek, Grześ, Asia i ja.
Czytaj więcej
Weekendowy wyjazd do Dolinek Podkrakowskich – do Doliny Kobylańskiej – trasa Będkowice – Dolinka Kobylańska – Kobylany i z powrotem.
Czytaj więcej
Wakacyjny, weekendowy wypad na Pustynię Błędowską.
Na przełomie lipca i sierpnia odwiedziłem stare kąty w Bieszczadach. Jak zwykle zatrzymałem się w Wetlinie i stamtąd codziennie robiłem wypady. W tym roku zrobiłem 5 tras:
Pogoda trafiła się piękna, ludzi na szlakach nawet nie za dużo jak na Bieszczady. Jedynie popularne szczyty Połoniny Caryńskiej, Wetlińskiej, Tarnicy były dość obłożone.
W sobotę 28 VI odwiedziliśmy Słowaków. Celem podróży był Wielki Chocz (1608 mnpm). Udział wzięli: Grześ, Marcin, Ścisq i ja. Trasa: Wyżny Kubin – haszcze – Wielki Chocz – Drapacz – Wyżny Kubin.
Pogoda dopisała, humory także (choć na podejściu pomyliliśmy trasę i wchodziliśmy bezdrożem). Na Wielkim Choczu aktualnie trwa wiosna, wapienne podłoże powoduje bujny rozwój flory. Wysokogórskie łąki były soczysto zielone z dywanem kwiatów.
Trasa: Dol. Chochołowska – Grześ – Rakoń – Wołowiec – Jarząbczy Wierch – Kończysty Wierch – Starorobociański Wierch – Ornak – schr. pod Ornakiem
Udział wzięli: Danka, Grzegorz, Marcin, Michał, Robert i ja.
Pogoda – całkowite zachmurzenie, opady deszczu powyżej 2tyś zimno i wiatr plus mgła 🙂
Trasa około 18 km dała nam tak w kość że o 22 spaliśmy na Ornaku jak dzieci 😉
Miłego oglądania.